• Z cukru i wody przygotować syrop: cukier z wodą zagotować mieszając, następnie gotować powstały syrop przez około 3 minuty, odstawić z ognia, ostudzić.
• Imbir obrać i zetrzeć na małej tarce. Krótko zmiksować w blenderze razem z malinami, przecedzić przez sitko do czystego naczynia np. dzbanka, pozbywając się pesteczek.
• Dodać syrop oraz sok z limonki, wymieszać i schłodzić w lodówce, podawać rozcieńczając wodą i lodem.

• Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Dno tortownicy o średnicy min. 26 cm (lub prostokątną blaszkę 20 x 30 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Zapiąć obręcz tortownicy wypuszczając papier na zewnątrz.
• Do misy miksera lub na stolnicę wsypać mąkę, dodać kakao, cukier, proszek do pieczenia, sól oraz pokrojone w kostkę zimne masło. Miksować mieszadłem miksera lub siekać składniki na desce aż powstanie drobna kruszonka (można też użyć melaksera lub rozcierać składniki palcami).
• Dodać jajko i zagnieść składniki w jednolite ciasto. Ciasto podzielić na 2 części, jedną większą od drugiej. Większą część pokroić na plasterki i wyłożyć nimi spód oraz 1 - 2 cm boków formy, doklejając palcami brakujące miejsca.

• Do misy miksera włożyć twaróg sernikowy, cukier i proszek budyniowy. Zmiksować do połączenia się składników, następnie dodać jajka i znów zmiksować do połączenia się składników.
• Wyłożyć na spód, następnie wyłożyć maliny i pokrojone brzoskwinie. Posypać resztą ciasta startego na tarce o dużych oczkach. 
• Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 45 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić.
• Po ostudzeniu można już jeść, ale najlepiej wstawić sernik na godzinę do lodówki aby masa serowa nieco bardziej stężała.

• Brzoskwinie pokroić na ćwiartki i usunąć pestkę. Włożyć z malinami do pojemnika blendera, dodać mleko (lub sok jabłkowy z jogurtem).
• Opcjonalnie dosłodzić do smaku (tylko wersję z mlekiem) i zmiksować.

• Galaretki przygotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu, odejmując 1/2 szklanki wody z całej ilości wody (z 1 litra).

• Ciasteczka pokruszyć (w melakserze lub w misce tłuczkiem). Dodać roztopione masło i dokładnie wymieszać. Wyłożyć na spód tortownicy o średnicy 26 cm i uklepać.

• Twaróg sernikowy wymieszać z cukrem. Czekoladę połamać na kosteczki, włożyć do miski i roztopić, chwilę przestudzić.
• Połączyć z serem w następujący sposób: do czekolady dodawać po 2 - 3 łyżki sera cały czas mieszając, aż na koniec uzyskamy gładką masę (jeśli się to nie uda i powstaną grudki z zastygniętej czekolady, wówczas można masę podgrzać np. w mikrofalówce w celu ponownego rozpuszczenia się czekolady).
• Żelatynę zalać gorącym mlekiem lub wodą i odstawić na 5 minut do napęcznienia. Następnie mieszać aż żelatyna całkowicie się rozpuści (w razie potrzeby delikatnie podgrzać). 
• Do żelatyny dodać 1 - 2 łyżki masy czekoladowej i wymieszać, następnie dodać kolejne łyżki masy mieszając. Połączyć z resztą masy czekoladowej.
• Wyłożyć na spód z ciasteczek i wstawić do lodówki. Po około 1 - 2 godzinach, gdy masa będzie już trochę stężała, wyłożyć maliny oraz zimną choć jeszcze płynną galaretkę.
• Deser wstawić na kilka godzin do lodówki aż masa zesztywnieje.

• Płatki owsiane wsypać do garnka i zalać większą ilością wody z kranu, wymieszać i wylać mętną wodę, powtórzyć jeszcze 2 - 3 razy aż woda będzie czysta bez resztek łusek ziarna.
• Wlać świeżą wodę w ilości 1 i 1/2 szklanki i zagotować. Zmniejszyć ogień, przykryć i gotować przez ok. 10 minut, w międzyczasie 2 - 3 razy zamieszać.
• Zdjąć pokrywę, dodać mleko kokosowe oraz ksylitol lub cukier do smaku, wymieszać i zagotować. Gotować przez ok. 5 minut co chwilę mieszając.
• Maliny włożyć do garnka i mieszając podgrzewać aż się rozpadną (w przypadku malin mrożonych gotować nieco dłużej). Podawać z owsianką, można polać syropem klonowym lub sokiem pomarańczowym.

• Kaszę jaglaną przepłukać na sicie pod strumieniem ciepłej wody. Przełożyć do rondelka, wlać mleko, przykryć i zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować pod przykryciem ok. 15 minut aż kasza wchłonie cały płyn i będzie miękka.
• Dodać kakao oraz syrop klonowy lub cukier (opcjonalnie można dodać też kilka kosteczek czekolady). Dokładnie wymieszać do rozpuszczenia się kakao.
• Zmiksować w pojemniku blendera stojącego, aż budyń będzie gładki i jedwabisty (przez ok. 2 minuty).

• Do garnka włożyć pokrojone na kawałeczki masło, połamaną na kosteczki czekoladę, kakao, alkohol lub sok pomarańczowy oraz wodę. Podgrzewać na minimalnym ogniu ciągle mieszając, aż uzyskamy gładką czekoladową masę, jednocześnie starajmy się nie podgrzewać za bardzo masy. Od razu odstawić z ognia, ostudzić.
• Żółtka ubić z połową drobnego cukru na gęstą, puszystą i jasną masę (ok. 8 minut). Oddzielnie ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodawać stopniowo resztę drobnego cukru cały czas cierpliwie ubijając, aż piana będzie gęsta, sztywna i błyszcząca.
• Piekarnik nagrzać do 160 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
• Do ubitych żółtek dodać ostudzoną masę czekoladową i delikatnie wymieszać łyżką. Następnie bezpośrednio przez sitko dodać mąkę i zmiksować mikserem na minimalnych obrotach tylko do połączenia się składników. Na koniec, w dwóch partiach, dodać pianę z białek, za każdym razem delikatnie mieszając łyżką.
• Wyłożyć do formy i wstawić do piekarnika. Na dno piekarnika postawić keksówkę napełnioną do połowy wrzącą wodą. Piec przez 40 minut. Ostudzić.

• Mrożone lub świeże maliny wymieszać z dżemem i wyłożyć na całkowicie ostudzone ciasto (można pozostawić brzegi ciasta widoczne, wyłożyć nadzienie bardziej pośrodku).

• Śmietankę kremówkę ubić na sztywną pianę, następnie delikatnie mieszając łyżką połączyć z nutellą. Wyłożyć na warstwę malin. Wierzch oprószyć kakao. Można od razu podawać lub wstawić do lodówki na 1 - 2 godziny. Uwaga: na zdjęciu widać mus z 1,5 porcji z przepisu. Z podanych składników otrzymamy go więc mniej.

• Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Dalej cierpliwie ubijając dodawać stopniowo, po łyżce, drobny cukier. Piana ma być gęsta i błyszcząca. Na koniec zmiksować z octem a następnie z mąką ziemniaczaną.
• Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na nią ubitą pianę formując dwa okręgi o średnicy ok. 20 cm (ułożyć je po ukosie), 1 blat może być nieco większy.
• Wstawić do piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 120 stopni C z termoobiegiem. Piec przez 2 godziny. Następnie pozostawić w piekarniku do całkowitego ostudzenia. Można przygotować dzień wcześniej.

Śmietankę ubijać przez minutę, następnie dodać cukier, cukier wanilinowy i śmietan - fix, ubijać aż do utrzymania gęstego kremu.

Marakuję zagotować w rondelku z dodatkiem 1 łyżki cukru, dodać 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej i podgrzewać chwilę aż zgęstnieje. Tak samo postąpić z malinami: rozmrozić jeśli są mrożone, zagotować, dodać mąkę i zagotować do zgęstnienia. Owoce odstawić z ognia, przełożyć do miseczek i całkowicie ostudzić.

Na jednym większym blacie wyłożyć krem (np. szprycą z dużą końcówką). Na krem wyłożyć maliny i marakuję. Przykryć drugim krążkiem. Można już podawać lub wstawić do lodówki bez przykrycia.

• Piekarnik nagrzać do 160 stopni C. Przygotować małą prostokątną foremkę o wymiarach 21 cm x 28 cm (lub innej o takiej samej powierzchni np. 24 x 24 cm), posmarować ją masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
• Masło włożyć do rondelka i na minimalnym ogniu roztopić. Dodać 2 gorzkie czekolady (200 g) połamane na kosteczki i cały czas mieszając roztopić, odstawić z ognia.
• W oddzielnej misce rozmiksować lub wymieszać rózgą jajka z cukrem. Dodać do nich roztopioną czekoladę z masłem, wanilię i masło orzechowe jeśli ich używamy, zmiksować lub wymieszać rózgą na gładką masę.
• Dodać mąkę i zmiksować na jednolite ciasto. Wyłożyć do przygotowanej blaszki, na wierzchu położyć cienkie plasterki truskawek z zachowaniem ok. 1 cm odstępów. Posypać pokrojoną w 1,2 cm kosteczkę czekoladą deserową lub mleczną.
• Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 35 minut, aż ciasto lekko urośnie (jeśli używamy większej blaszki, ciasto będzie gotowe szybciej, jeśli mniejszej - czas pieczenia należy wydłużyć). Po upieczeniu i ostudzeniu pokroić na małe kawałeczki.

• Jajka ubić z cukrem (ok. 5 - 7 minut). Dodać kakao, mielone migdały, wiórki kokosowe, skórkę z pomarańczy oraz roztopione 2/3 czekolady (resztę czekolady pokroić w kosteczkę i odłożyć na bok). Masę mieszać aż będzie jednolita.
• Tortownicę o średnicy 23 - 24 cm posmarować masłem, oprószyć mąką (dowolną). Piekarnik nagrzać do 150 stopni C.
• Wyłożyć do niej masę, na wierzchu ułożyć połowę malin oraz pokrojoną w kosteczkę czekoladę. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 35 minut.
• Wyjąć i ostudzić. Udekorować świeżymi malinami.

• Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Odłożyć 50 g czekolady i pokroić ją w kosteczkę. Resztę czekolady połamać na kosteczki, włożyć do rondelka, dodać masło, nutellę i na małym ogniu roztopić co chwilę mieszając.
• Odstawić z ognia, dodać mleko i wymieszać, następnie dodać jajka i ponownie wymieszać na jednolitą masę.
• Do czystej większej miski przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia, dodać brązowy cukier i dokładnie wymieszać.
• Dodać masę czekoladową i delikatnie wymieszać łyżką, tylko do połączenia się składników. Dodać maliny i ponownie delikatnie przemieszać.
• Nałożyć ciasto do 12 papilotek umieszczonych w metalowej formie na muffiny, na wierzchu położyć pokrojoną odłożoną czekoladę. Wstawić do piekarnika i piec przez 25 minut.

• Do misy miksera wlać białka i ubić na pianę, niekoniecznie idealnie sztywną. Stopniowo dodawać cukier, po 1 łyżce, cały czas dokładnie i długo miksując po każdej dodanej porcji cukru. Na koniec piana powinna być bardzo sztywna, gęsta i błyszcząca. Ubijać jeszcze przez około 3 minuty, na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i ocet i ubijać jeszcze przez minutę.
• Piekarnik nagrzać do 120 stopni C (bez termoobiegu). Przygotować blaszkę, wyłożyć ją papierem do pieczenia.
• Pianę wyłożyć dużymi łyżkami na narysowany okrąg na papierze. Delikatnie rozsmarować i "podnieść" szpatułką boki. Nie formować bezy zbyt długo, najlepiej zrobić to kilkoma sprawnymi ruchami. Wstawić do piekarnika i piec przez 30 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 100 stopni C i piec bezę przez minimum 3 godziny. Najlepiej upiec dzień wcześniej i zostawić w piekarniku do całkowitego ostudzenia, np. na noc (nie jest to jednak konieczne).

• Schłodzone mascarpone włożyć do miski, dodać cukier wanilinowy, śmietan fix i ubijać stopniowo dodając (w 3 partiach po 4 łyżki) likieru. Całkowity czas ubijania będzie wynosił ok. 3 minut, po tym czasie krem będzie puszysty i 2 - 3 razy zwiększy swoją objętość.
• Wyłożyć na całkowicie ostudzoną bezę, udekorować malinami. Kawałki deseru na talerzykach można jeszcze skrapiać likierem.

• Kaszę jaglaną przepłukać na sicie pod strumieniem ciepłej wody. Wsypać do rondelka, wlać jedną szklankę mleka i gotować na minimalnym ogniu pod przykryciem ok. 15 minut aż kasza wchłonie cały płyn.
• Przełożyć do pojemnika blendera, dodać obranego banana, miód lub syrop klonowy oraz drugą szklankę mleka. Całość dokładnie zmiksować aż powstanie gładki budyń.
• Wyłożyć do głębokich talerzy, dodać owoce i polać syropem malinowym

• Obrać mango, miąższ odkroić od pestki, włożyć do pojemnika blendera, dodać obranego banana, jogurt oraz sok. Zmiksować na gładki koktajl.
• Wyłożyć do miseczki, ułożyć owoce, dodać orzechy lub inne dodatki, można skropić syropem.

• W średniej wielkości garnku (nie mniej niż 3 l poj.) na małym ogniu przez chwilę podgrzać mleko aby było tylko lekko ciepłe. Zdjąć z ognia, dodać pokrojone na kawałki masło i poczekać chwilę aż zacznie się rozpuszczać.
• Do mleka z masłem wbić jajka, wkruszyć (lub wsypać) drożdże, dodać cukier i wymieszać ręcznym mikserem aż składniki się połączą.
• Do garnka dodać mąkę, proszek do pieczenia i szczyptę soli, następnie wszystko dokładnie zmiksować aż do uzyskania jednorodnej masy. Garnek przykryć i odstawić na ok. 1 i 1/2 godziny aż masa kilkukrotnie powiększy swoją objętość.
• Wyrośnięte ciasto wykładać łyżką wazową na dobrze rozgrzaną gofrownicę. Gofry smażyć na złoty kolor. Podawać z marmoladą, bitą śmietaną i owocami.

• Piekarnik nagrzać do 175 stopni C. Mąkę przesiać na stolnicę razem z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier waniliowy, cukier puder oraz masło. Posiekać nożem na małe kawałeczki, dokładnie wymieszać wszystkie składniki, zrobić wgłębienie i dodać żółtka (białka zachować do bezy).
• Zagnieść kruche ciasto i podzielić je na 2 części, które następnie rozwałkować na prostokątne placki o wymiarach formy, około 25 x 35 cm. Placki najlepiej rozwałkować pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia, dodatkowo podsypując mąką. Pozostawiamy większe marginesy papieru po bokach (aby łatwiej było wyjąć upieczone ciasto z formy). Ciasto przed wałkowaniem warto też wcześniej schłodzić w lodówce.
• Ciasto wraz z papierem włożyć do foremki o wymiarach około 22 x 35 cm lub ułożyć na blaszce do pieczenia, odkleić górny papier, piec w nagrzanym piekarniku przez około 13 - 15 minut na złoty kolor. Upiec tak samo drugi placek z ciasta. Ostudzić.

• Przygotować frużelinę malinową: 300 g malin włożyć do rondelka, dodać cukier puder. Resztę malin zachować w całości. Sok malinowy wymieszać z mąką ziemniaczaną i wlać do malin w rondelku. Zagotować co chwilę mieszając. Odstawić z ognia i ostudzić.

• Odlać 1/2 szklanki mleka i wymieszać z kolejno dodawanymi składnikami masy budyniowej: mąką pszenną, mąką ziemniaczaną, cukrem, cukrem waniliowym oraz żółtkami. Resztę mleka zagotować. Wlać do niego połączone składniki masy budyniowej. Wymieszać i zagotować, odstawić z ognia, ostudzić.
• Utrzeć miękkie masło, następnie dodawać po 1 łyżce ostudzoną masę budyniową jednocześnie ubijając.
• Jeden placek ułożyć na desce, posmarować połową frużeliny malinowej, posypać odłożonymi całymi malinami, przykryć kremem. Resztę frużeliny rozsmarować na drugim placku i zsunąć go na krem (najlepiej na cienkiej plastikowej podkładce). Na frużelinie malinowej położyć placek bezowy i wstawić do lodówki.

• Maliny wsypać do garnka, posypać cukrem, wlać 1/2 szklanki wody. Zagotować na średnim ogniu mieszając co chwilę drewnianą łyżką.
• Zmniejszyć ogień i gotować dalej rozgniatając łyżką maliny. Gdy wszystkie maliny się rozpadną odstawić garnek z ognia.
• Duże sito wyłożyć 4-krotnie złożoną gazą, zawiesić je na większym głębokim garnku, wlać maliny w sito i zostawić na kilka minut aby sok samoistnie spłynął, później mieszać łyżką aby ściekła reszta soku z malin.
• Na koniec zrobić węzełek z gazy i wycisnąć resztę soku. Sok ustawić na gazie i zagotować, doprawiając ewentualnie większą ilością cukru do smaku.
• Po zagotowaniu zmniejszyć ogień do minimum i wlewać sok do czystych słoiczków lub butelek. Zakręcić i odstawić do ostudzenia. Przechowywać w zacienionym miejscu np. piwnicy.

• Masło pokroić w małą kosteczkę i odstawić na około pół godziny aby zmiękło. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Formę o wymiarach 20 x 30 cm posmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia, tak aby wystawał poza brzegi blaszki.
• Masło i cukier puder ubić na puszystą masę (ok. 5 - 7 minut). Dodać żółtko i ubijać przez ok. 2 minuty, następnie dodać mąkę, proszek do pieczenia i zmiksować lub wymieszać na jednolitą masę (surowe ciasto będzie miękkie, może też być lepiące, ale nie należy się tym przejmować).
• Ciasto przełożyć do blaszki i wyłożyć nim dno (przy wykładaniu ciasta do blaszki palce można oprószać mąką). Spód podziurkować widelcem i piec przez ok. 23 minuty na złoty kolor. Wyjąć i całkowicie ostudzić.

• Ser mascarpone umieścić w misce, dodać sok z cytryny, wanilię i cukier puder, ubijać mikserem przez około 2 - 3 minuty aż będzie sztywny, gęsty i puszysty, zwiększy swoją objętość.
• Dodać 300 g malin (2/3 ilości) i wymieszać. Wyłożyć na całkowicie ostudzonym spodzie ciasta, posypać resztą malin. Udekorować roztopioną czekoladą.
• Można od razu podawać lub schłodzić godzinę w lodówce. Jeśli ciasto dłużej leży w lodówce, warto przed podaniem ocieplić je w temp. pokojowej.

• Ciasteczka rozmiksować w melakserze lub rozdrabniaczu (ewentualnie rozbić tłuczkiem w zamkniętym woreczku). Dodać roztopione masło i ponownie dokładnie zmiksować.
• Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, zapiąć obręcz wypuszczając papier na zewnątrz. Na spód wysypać ciasteczka i dokładnie je uklepać.

• Do garnka włożyć pokrojone na kawałeczki masło, połamaną na kosteczki czekoladę, kakao, alkohol lub sok pomarańczowy oraz wodę. Podgrzewać na minimalnym ogniu ciągle mieszając, aż uzyskamy gładką czekoladową masę, jednocześnie starajmy się nie podgrzewać za bardzo masy. Od razu odstawić z ognia, ostudzić.
• Żółtka ubić z połową drobnego cukru na gęstą, puszystą i jasną masę (ok. 8 minut). Oddzielnie ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodawać stopniowo resztę drobnego cukru cały czas cierpliwie ubijając, aż piana będzie gęsta, sztywna i błyszcząca.
• Piekarnik nagrzać do 160 stopni C (góra i dół bez termoobiegu).
• Do ubitych żółtek dodać ostudzoną masę czekoladową i delikatnie wymieszać łyżką. Następnie bezpośrednio przez sitko dodać mąkę i zmiksować mikserem na minimalnych obrotach tylko do połączenia się składników. Na koniec, w dwóch partiach, dodać pianę z białek, za każdym razem delikatnie mieszając łyżką.
• Wyłożyć do formy i wstawić do piekarnika. Na dno piekarnika postawić keksówkę napełnioną do połowy wrzącą wodą. Piec przez 40 minut. Ostudzić.

• Maliny zgrubnie rozdrobnić blenderem lub rozgnieść widelcem (chodzi o to aby maliny się rozpadły), wymieszać z cukrem wanilinowym.
• Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach wody (ok. 7 minut), a następnie całkowicie rozpuścić lekko podgrzewając, dodać kilka łyżek malin i wymieszać, następnie wymieszać z resztą malin.
• Zimną śmietankę ubić na sztywno razem z cukrem pudrem, następnie dodać mus malinowy i zmiksować do połączenia się składników.
• Wyłożyć na ostudzony spód i wstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc.

• Żelatynę zalać 3 łyżkami wody i odstawić na ok. 7 minut do namoczenia.
• Do rondelka wlać wodę i śmietankę, dodać cukier oraz kakao, wymieszać. Podgrzewać ciągle mieszając aż składniki się rozpuszczą i połączą. Zagotować i gotować jeszcze przez ok. 3 minuty mieszając.
• Odstawić z ognia, dodać żelatynę i mieszać aż całkowicie się rozpuści. Przelać do czystej miski w celu szybszego ostudzenia. Ostudzoną i gęstniejącą polewą udekorować ciasto.

• Gdy mus malinowy na cieście będzie sztywny, obkroić deser nożem przy obręczy i zdjąć ją. Ciasto przenieść na paterę i udekorować polewą.

• Formę o wymiarach 20 x 30 cm posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia (spód i boki). Piekarnik nagrzać do 170 stopni C.
• Mąkę wsypać na stolnicę lub do misy miksera, dodać pokrojone na kawałeczki zimne masło, cukier, sól i proszek do pieczenia.
• Siekać nożem na stolnicy lub miksować mikserem lub rozcierać palcami na drobną kruszonkę, następnie dodać żółtka (białka zachować do bezy) i zagnieść gładkie ciasto. Uformować z niego kulę.
• Ciasto pokroić nożem na plasterki i wyłożyć nimi spód oraz ok. 2 cm boków, ugniatając ciasto palcami. Spód podziurkować widelcem.

• Nektarynki lub brzoskwinie pokroić na kawałki usuwając pestki. Połączyć z malinami i mąką ziemniaczaną delikatnie mieszając.

• Białka ubić na sztywną pianę, następnie stopniowo, po łyżce, dodawać cukier cały czas dokładnie ubijając masę. Na koniec ubijać jeszcze przez około 5 minut na gęstą i błyszczącą pianę. Pod koniec ubijania dodać mąkę ziemniaczaną.

• Na spód z ciasta wyłożyć owoce i przykryć je ubitą pianą. Ciasto wstawić do piekarnika i piec przez 30 minut w 170 stopniach C. Następnie ustawić 60 stopni C + termoobieg i piec jeszcze przez 10 minut.
• Wyjąć z piekarnika i po lekkim przestudzeniu można już podawać.