• Piekarnik nagrzać do 170 stopni C. Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć krążkiem z papieru do pieczenia.
• Białka ubijać przez około 2 minuty aż się dobrze spienią. Dodawać po łyżce cukier cały czas miksując. Ubijać jeszcze przez kilka minut aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodawać stopniowo żółtka, pod koniec dodać barwnik spożywczy.
• Dodać przesiane mąki: pszenną i ziemniaczaną lub kakao (najlepiej przesiać je bezpośrednio do masy), zmiksować krótko na małych obrotach miksera do połączenia się składników na jednolitą masę bez grudek mąki.
• Masę wyłożyć do tortownicy i wstawić do piekarnika, piec do suchego patyczka przez około 35 - 40 minut.
• Wyjąć z piekarnika, ostudzić. Po wystudzeniu przekroić na 3 krążki (zachować okruszki do dekoracji boków).

• Jeśli usztywniamy masę żelatyną należy ją wcześniej namoczyć: wsypać do garnuszka, wlać 3 łyżki wody, wymieszać i odstawić na 15 minut. Do namoczonej żelatyny dodać więcej wody (około 2 łyżki) podgrzać do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Wstawić do zimnej wody i ostudzić.
• Do misy miksera włożyć śmietankę 36% i cukier puder. Ubijać mikserem przez około 2 minuty do czasu aż śmietana będzie gęsta i sztywna.
• Do płynnej i ostudzonej żelatyny dodać kilka łyżek mleka i wymieszać, dodać łyżkę ubitej śmietany i znów wymieszać. Powtórzyć jeszcze raz z łyżką śmietany. Taką "zaprawioną"żelatynę dodać do ubitej śmietany. Zmiksować krótko do połączenia się składników. Dodać maliny i przez chwilę miksować na większych obrotach aż maliny częściowo się rozpadną.

• Ułożyć pierwszy blat biszkoptu na paterze, posmarować 1/4 masy, przykryć kolejnym blatem, znów posmarować 1/4 masy. Położyć ostatni biszkopt i posmarować wierzch oraz boki tortu pozostałą masą. Wiórki koksowe wymieszać z okruszkami biszkoptu i obłożyć nimi boki tortu. Wierzch udekorować raffaello i suszonym kokosem. Wstawić do lodówki do czasu podania.

• Formę o średnicy 23 cm z odpinaną obręczą wysmarować masłem, dno wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastka drobno pokruszyć i wymieszać z roztopionym masłem. Wyłożyć je na spód formy i mocno uklepać. Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach chłodnej wody (ok. 15 minut).
• Ubić śmietankę kremową razem z mascarpone i cukrem pudrem na sztywną i gęstą masę. Namoczoną żelatynę włożyć do 1/4 szklanki gorącego mleka i całkowicie rozpuścić szybko mieszając. Ostudzić.
• Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, następnie dodawać po łyżce masę serową ciągle powoli mieszając. Na koniec połączyć z rozpuszczoną, ostudzoną żelatyną (masę dodajemy do żelatyny stopniowo, po łyżce, z każdą łyżką delikatnie mieszając. Po dodaniu kilku łyżek masy można już dodać całą resztę masy i wymieszać.
• Masę wyłożyć na spód z herbatników i wstawić do lodówki. Galaretkę dokładnie rozpuścić we wrzącej wodzie. Ostudzić i wstawić do lodówki, do czasu aż zacznie tężeć, ale będzie ciągle płynna.
• Zamrożone lub świeże maliny ułożyć na masie serowej i zalać tężejącą galaretką. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia na kilka godzin.

• Ciastka dokładnie pokruszyć i wymieszać z roztopionym masłem. Wysypać na spód formy i dokładnie uklepać. Wstawić do lodówki.

• Piekarnik nagrzać do 175 stopni C. Twaróg zmielić w maszynce trzykrotnie lub rozmiksować na gładko w melakserze. Dodać mascarpone, skórkę z cytryny, skrobię lub mąkę ziemniaczaną oraz cukier i zmiksować. Kolejno dodawać jajka i żółtka miksując. Masę wylać na spód, wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika. Piec przez 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni C i piec przez 30 minut (sernik ma być ścięty, ale miękki, dopiero po ostudzeniu i schłodzeniu nabierze dobrej konsystencji). Wyjąć i całkowicie ostudzić.

• 500 g malin rozmrozić (resztę trzymać w zamrażarce), świeże opłukać. Zmiksować blenderem a następnie przetrzeć przez sitko pozbywając się pesteczek. Dodać cukier wanilinowy. Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach wody a następnie całkowicie rozpuścić lekko podgrzewając, dodać kilka łyżek musu malinowego i wymieszać, następnie wymieszać z resztą musu.
• Zimne śmietanki ubić razem z cukrem pudrem na gęstą i sztywną masę, następnie dodać mus malinowy i zmiksować do połączenia się składników. Dodać 300 g malin (mrożonych nie rozmrażamy) i wymieszać. Wyłożyć na ostudzony sernik i wstawić do lodówki na kilka godzin lub na całą noc. Gdy mus zastygnie można zdjąć obręcz z sernika jeśli jest taka możliwość. Pokroić na porcje, udekorować malinami, listkami mięty, polać roztopioną ze śmietanką białą czekoladą.

• Przygotować formę na tartę o średnicy ok. 26 cm, najlepiej taką z wyjmowanym dnem. Posmarować ją masłem. Ciastka włożyć do melaksera lub rozdrabniacza, dodać roztopioną czekoladę i dokładnie zmiksować na pastę. Powstałą mieszanką wyłożyć spód i boki formy, uklepać i mocno docisnąć.
• W rondelku wymieszać kakao, cukier i 1/4 szklanki wody. Stopniowo wlewając śmietankę mieszać aż powstanie gładka masa. Dodać pokrojone masło i zagotować co chwilę mieszając. Po zagotowaniu przelać do czystej miski i dodać połamaną na kosteczki czekoladę. Mieszać aż się rozpuści.
• Masę czekoladową wylać na spód i wstawić do lodówki. Ułożyć maliny gdy masa trochę podtężeje (ok. 1/2 godziny), schładzać jeszcze ok. 2 godziny lub do czasu aż masa zesztywnieje.

• Przygotować tortownicę z odpinaną obręczą o średnicy 22 cm, jeśli robimy spód - wyłożyć spód ciasteczkami. Do miski włożyć ser, zmiksować mikserem lub ubić trzepaczką z cukrem i wanilią napowietrzając trochę masę. Zetrzeć skórkę i wycisnąć sok z pomarańczy lub cytryny, skórkę dodać do sera, sok zachować na potem. Otworzyć puszkę z mlekiem kokosowym, wyjąć gęste mleko z puszki i włożyć je do masy serowej, zmiksować lub mieszać za pomocą ubijaczki. Pozostałą wodę z puszki wykorzystać do rozpuszczenia żelatyny.
• Żelatynę najpierw namoczyć w metalowym kubku przez 10 minut w kilku łyżkach wody kokosowej, później dodać więcej wody kokosowej i sok z pomarańczy lub cytryny i podgrzać żelatynę nie zagotowując (!), cały czas mieszając aż cała się rozpuści (nie będzie widocznych ziarenek żelatyny). Do ciepłej żelatyny dodać roztopioną czekoladę i wymieszać na jednolitą masę. Następnie dodać 2-3 łyżki masy serowej za każdym razem mieszając. Teraz można już przelać żelatynę do masy serowej i zmiksować. Wyłożyć na spód tortownicy.
• W masę powciskać owoce: połówki truskawek lub maliny, jagody, porzeczki, borówki i wstawić do lodówki na minimum 3 godziny. Deser jest już gotowy, ale można zalać truskawki galaretką w pasującym kolorze (o smaku truskawkowym, malinowym, owoców leśnych lub białą). Tężejącą galaretkę wykładamy po około godzinie schładzania sernika.

• Masło wyjąć z lodówki i pokroić na małe kawałki. Włożyć do miski i pozostawić w temperaturze pokojowej aby zmiękło. Czereśnie wydrylować i pokroić na połówki. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Dno okrągłej tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, zapiąć obręcz wypuszczając papier na zewnątrz. Do czystej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao, wymieszać. Czekoladę posiekać na małe kawałeczki.
• Do miękkiego masła dodać cukier puder i ubić mikserem na puszystą i jasną masę (około 5 - 7 minut). Nie przerywając ubijania dodawać kolejno po jednym jajku, cały czas dokładnie ubijając (masa może się trochę rozwarstwić, ale należy dalej cierpliwie ją ubijać). Następnie zmniejszyć obroty miksera do średnich i dodawać po pół szklanki mieszanki mąki, miksować po kilkanaście sekund po każdej dawce, aż składniki będą dokładnie połączone, na koniec dodać czekoladę i wymieszać łyżką.
• Ciasto wyłożyć do formy, wyrównać powierzchnię, na wierzchu wyłożyć czereśnie (można też owoce delikatnie wmieszać w ciasto). Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 45 - 55 minut (do suchego patyczka). Wyjąć z piekarnika, przestudzić, posypać cukrem pudrem. Po ostudzeniu trzymać pod przykryciem w pojemniku na ciasto.

• Formę o średnicy 23 cm z odpinaną obręczą wysmarować masłem, dno wyłożyć papierem do pieczenia. Ciastka drobno pokruszyć i wymieszać z roztopionym masłem. Wyłożyć je na spód formy i mocno uklepać. Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach chłodnej wody (ok. 15 minut).
• Ubić śmietankę kremową razem z mascarpone i cukrem pudrem na sztywną i gęstą masę. Namoczoną żelatynę włożyć do 1/4 szklanki gorącego mleka i całkowicie rozpuścić szybko mieszając. Ostudzić.
• Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, następnie dodawać po łyżce masę serową ciągle powoli mieszając. Na koniec połączyć z rozpuszczoną, ostudzoną żelatyną (masę dodajemy do żelatyny stopniowo, po łyżce, z każdą łyżką delikatnie mieszając. Po dodaniu kilku łyżek masy można już dodać całą resztę masy i wymieszać.
• Masę wyłożyć na spód z herbatników i wstawić do lodówki. Galaretkę dokładnie rozpuścić we wrzącej wodzie. Ostudzić i wstawić do lodówki, do czasu aż zacznie tężeć, ale będzie ciągle płynna.
• Zamrożone lub świeże maliny ułożyć na masie serowej i zalać tężejącą galaretką. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia na kilka godzin.

• Przygotować biszkopt, ostudzić i podzielić na 3 blaty. Zaparzyć kawę i ostudzić, podzielić na 3 części.
• Jajka wyjąć wcześniej z lodówki aby się ogrzały. Żółtka ubić mikserem z połową cukru pudru na kremowy, puszysty i jasny krem (ok. 7 minut).
• Oddzielnie ubić 3 białka z odrobiną soli i drugą połową cukru pudru (ok. 7 minut), aż będą gęste, sztywne i błyszczące. 
• Do miski z żółtkami dodawać stopniowo mascarpone, po jednej czubatej łyżce, w kilku-kilkunastu sekundowych odstępach czasu, cały czas ubijając. Na koniec zmiksować z likierem.
• Gdy krem będzie gęsty i puszysty wymieszać go z ubitymi białkami delikatnie mieszając łyżką.
• Dolny blat biszkoptu ułożyć na patrzerze, nasączyć 1/3 kawy, wyłożyć 1/3 masy, 1/3 malin i powciskać je w masę. Położyć drugi krążek biszkoptu, znów go nasączyć, wyłożyć 1/3 masy, maliny (wcisnąc w masę). Kolejny blat nasączyć i posmarować wierzch oraz boki resztą masy.
• Obłożyć biszkoptami i obwiązać wstążeczką jeśli ich używamy i schłodzić w lodówce (min. 3 godziny). Wierzch posypać kakao i udekorować resztą malin.

• Spód: Masło pokroić na kawałeczki i ocieplić w temp. pokojowej (ok. 15 minut). Dodać cukier puder i utrzeć na puszysty i jasny krem (ok. 7 minut). Następnie dodać mąkę i miksować przez kilkanaście sekund aż składniki zaczną łączyć się w większe kawałki. Połączyć je w kulę (w razie potrzeby oprószyć dłonie w mące), rozpłaszczyć ją i zawinąć w folię, włożyć do lodówki na 1 godzinę.
• Ciasto wyjąć z lodówki i wyłożyć nim spód oraz boki formy 24 cm posmarowanej masłem. Spód wielokrotnie podziurkować widelcem. Wstawić do lodówki na 15 minut. Piekarnik nagrzać do 190 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Cisto nakryć folią aluminiową, wysypać obciążenie i piec przez 15 minut, zdjąć folię z obciążeniem i piec jeszcze przez ok. 10 minut na złoty kolor. Wyjąć i dokładnie ostudzić.
• Krem: Jajka ocieplić w temp. pokojowej (lub sparzyć skorupki wrzątkiem). Do żółtek dodać połowę cukru pudru i ubić mikserem na puszysty i jasny krem (ok. 7 minut). Osobno ubić białka z dodatkiem szczypty soli i drugiej połowy cukru pudru (ok. 7 minut, aż piana będzie gęsta i błyszcząca).
• Do miski z żółtkami dodawać stopniowo, ale w krótkich odstępach czasu, po czubatej łyżce mascarpone, cały czas ubijając na mniejszych obrotach miksera, aż krem będzie gęsty i jednolity. Na koniec dodać likier i zmiksować. Dodać ubite białka i delikatnie wymieszać łyżką.
• Połowę malin zgrubnie zmiksować blenderem z cukrem lub rozgnieść widelcem, wymieszać z resztą całych malin.
• Na ostudzony spód wyłożyć maliny, przykryć kremem i wstawić do lodówki na kilka godzin. Przed podaniem posypać kakao.

• Do miski wsypać mąkę, dodać cukier oraz pokrojone w kosteczkę zimne masło. Rozcierać masło palcami aż powstanie drobna kruszonka. Zagnieść ciasto łącząc składniki w jedną część.
• Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, zapiąć obręcz wypuszczając papier na zewnątrz. Spód i ok. 1 cm boków formy wylepić ciastem, wstawić do lodówki. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C.Wstawić formę z ciastem i piec na złoty kolor przez ok. 15 minut.
• Zmiksować twaróg z ricottą lub mascarpone, z cukrem, budyniem w proszku i wanilią. Następnie dodać jajko i jeszcze raz zmiksować do połączenia się składników.
• Maliny zmiksować ręcznym blenderem z dodatkiem cukru i przetrzeć przez sitko pozostawiając na nim pesteczki i uzyskując gładki mus malinowy.
• Na podpieczony spód wyłożyć masę serową, na wierzchu łyżeczką wyłożyć mus malinowy, jedna porcja obok drugiej z zachowaniem ok. 1/2 odstępów. Mmusu jest dużo więc wykładając go zanurzamy łyżeczkę w masie serowej aby więcej go się zmieściło. Następnie za pomocą cienkiego patyczka lub wykałaczki robimy w masie kilka "ósemek", i nadajemy fantazyjny kształt wzorkom.
• Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 30 minut, do ścięcia się masy serowej. Wyjąć z piekarnika i ostudzić, można schłodzić przez 1 godzinę. Udekorować świeżymi malinami jeśli takie mamy lub listkami mięty.

• Do garnka włożyć pokrojone na kawałeczki masło, połamaną na kosteczki czekoladę, kakao, alkohol lub sok pomarańczowy oraz wodę. Podgrzewać na minimalnym ogniu ciągle mieszając, aż uzyskamy gładką czekoladową masę, jednocześnie starajmy się nie podgrzewać za bardzo masy. Od razu odstawić z ognia, ostudzić.
• Żółtka ubić z połową drobnego cukru na gęstą, puszystą i jasną masę (ok. 8 minut). Oddzielnie ubić białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodawać stopniowo resztę drobnego cukru cały czas cierpliwie ubijając, aż piana będzie gęsta, sztywna i błyszcząca.
• Piekarnik nagrzać do 160 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
• Do ubitych żółtek dodać ostudzoną masę czekoladową i delikatnie wymieszać łyżką. Następnie bezpośrednio przez sitko dodać mąkę i zmiksować mikserem na minimalnych obrotach tylko do połączenia się składników. Na koniec, w dwóch partiach, dodać pianę z białek, za każdym razem delikatnie mieszając łyżką.
• Wyłożyć do formy i wstawić do piekarnika. Na dno piekarnika postawić keksówkę napełnioną do połowy wrzącą wodą. Piec przez 40 minut. Ostudzić.

• Mrożone lub świeże maliny wymieszać z dżemem i wyłożyć na całkowicie ostudzone ciasto (można pozostawić brzegi ciasta widoczne, wyłożyć nadzienie bardziej pośrodku).

• Śmietankę kremówkę ubić na sztywną pianę, następnie delikatnie mieszając łyżką połączyć z nutellą. Wyłożyć na warstwę malin. Wierzch oprószyć kakao. Można od razu podawać lub wstawić do lodówki na 1 - 2 godziny. Uwaga: na zdjęciu widać mus z 1,5 porcji z przepisu. Z podanych składników otrzymamy go więc mniej.

• Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Dalej cierpliwie ubijając dodawać stopniowo, po łyżce, drobny cukier. Piana ma być gęsta i błyszcząca. Na koniec zmiksować z octem a następnie z mąką ziemniaczaną.
• Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na nią ubitą pianę formując dwa okręgi o średnicy ok. 20 cm (ułożyć je po ukosie), 1 blat może być nieco większy.
• Wstawić do piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 120 stopni C z termoobiegiem. Piec przez 2 godziny. Następnie pozostawić w piekarniku do całkowitego ostudzenia. Można przygotować dzień wcześniej.

Śmietankę ubijać przez minutę, następnie dodać cukier, cukier wanilinowy i śmietan - fix, ubijać aż do utrzymania gęstego kremu.

Marakuję zagotować w rondelku z dodatkiem 1 łyżki cukru, dodać 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej i podgrzewać chwilę aż zgęstnieje. Tak samo postąpić z malinami: rozmrozić, zagotować, dodać mąkę i zagotować do zgęstnienia. Owoce odstawić z ognia, przełożyć do miseczek i całkowicie ostudzić.

Na jednym większym blacie wyłożyć krem (np. szprycą z dużą końcówką). Na krem wyłożyć maliny i marakuję. Przykryć drugim krążkiem. Można już podawać lub wstawić do lodówki bez przykrycia.

• Przygotować formę na 12 muffinów i wypełnić ją papilotkami. Piekarnik nagrzać do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu). Ciasteczka zgrubnie posiekać na desce i włożyć do papilotek.
• Zmielony twaróg sernikowy włożyć do miski, dodać ricottę, cukier, budyń (proszek) i cukier wanilinowy oraz skórkę z cytrusów jeśli jej używamy, zmiksować na jednolitą masę lub wymieszać dokładnie łyżką. Dodać jajko i znów zmiksować do połączenia się składników.
• Masę wyłożyć na ciasteczka do wysokości papilotki. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 15 minut do ścięcia się masy. Wyjąć z piekarnika i przestudzić.
• Wierzch posmarować cienką warstwą mleka skondensowanego, roztopionej czekolady lub powidłami i ułożyć owoce, udekorować listkami mięty.

• Piekarnik nagrzać do 160 stopni C. Przygotować małą prostokątną foremkę o wymiarach 21 cm x 28 cm (lub innej o takiej samej powierzchni np. 24 x 24 cm), posmarować ją masłem i wyłożyć papierem do pieczenia.
• Masło włożyć do rondelka i na minimalnym ogniu roztopić. Dodać 2 gorzkie czekolady (200 g) połamane na kosteczki i cały czas mieszając roztopić, odstawić z ognia.
• W oddzielnej misce rozmiksować lub wymieszać rózgą jajka z cukrem. Dodać do nich roztopioną czekoladę z masłem, wanilię i masło orzechowe jeśli ich używamy, zmiksować lub wymieszać rózgą na gładką masę.
• Dodać mąkę i zmiksować na jednolite ciasto. Wyłożyć do przygotowanej blaszki, na wierzchu położyć cienkie plasterki truskawek z zachowaniem ok. 1 cm odstępów. Posypać pokrojoną w 1,2 cm kosteczkę czekoladą deserową lub mleczną.
• Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 35 minut, aż ciasto lekko urośnie (jeśli używamy większej blaszki, ciasto będzie gotowe szybciej, jeśli mniejszej - czas pieczenia należy wydłużyć). Po upieczeniu i ostudzeniu pokroić na małe kawałeczki.

• Jajka ubić z cukrem (ok. 5 - 7 minut). Dodać kakao, mielone migdały, wiórki kokosowe, skórkę z pomarańczy oraz roztopione 2/3 czekolady (resztę czekolady pokroić w kosteczkę i odłożyć na bok). Masę mieszać aż będzie jednolita.
• Tortownicę o średnicy 23 - 24 cm posmarować masłem, oprószyć mąką (dowolną). Piekarnik nagrzać do 150 stopni C.
• Wyłożyć do niej masę, na wierzchu ułożyć połowę malin oraz pokrojoną w kosteczkę czekoladę. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 35 minut.
• Wyjąć i ostudzić. Udekorować świeżymi malinami.

• Piekarnik nagrzać do 180 stopni C. Odłożyć 50 g czekolady i pokroić ją w kosteczkę. Resztę czekolady połamać na kosteczki, włożyć do rondelka, dodać masło, nutellę i na małym ogniu roztopić co chwilę mieszając.
• Odstawić z ognia, dodać mleko i wymieszać, następnie dodać jajka i ponownie wymieszać na jednolitą masę.
• Do czystej większej miski przesiać mąkę razem z proszkiem do pieczenia, dodać brązowy cukier i dokładnie wymieszać.
• Dodać masę czekoladową i delikatnie wymieszać łyżką, tylko do połączenia się składników. Dodać maliny i ponownie delikatnie przemieszać.
• Nałożyć ciasto do 12 papilotek umieszczonych w metalowej formie na muffiny, na wierzchu położyć pokrojoną odłożoną czekoladę. Wstawić do piekarnika i piec przez 25 minut.

• Do misy miksera wlać białka i ubić na pianę, niekoniecznie idealnie sztywną. Stopniowo dodawać cukier, po 1 łyżce, cały czas dokładnie i długo miksując po każdej dodanej porcji cukru. Na koniec piana powinna być bardzo sztywna, gęsta i błyszcząca. Ubijać jeszcze przez około 3 minuty, na koniec dodać mąkę ziemniaczaną i ocet i ubijać jeszcze przez minutę.
• Piekarnik nagrzać do 120 stopni C (bez termoobiegu). Przygotować blaszkę, wyłożyć ją papierem do pieczenia.
• Pianę wyłożyć dużymi łyżkami na narysowany okrąg na papierze. Delikatnie rozsmarować i "podnieść" szpatułką boki. Nie formować bezy zbyt długo, najlepiej zrobić to kilkoma sprawnymi ruchami. Wstawić do piekarnika i piec przez 30 minut. Następnie zmniejszyć temperaturę do 100 stopni C i piec bezę przez minimum 3 godziny. Najlepiej upiec dzień wcześniej i zostawić w piekarniku do całkowitego ostudzenia, np. na noc (nie jest to jednak konieczne).

• Schłodzone mascarpone włożyć do miski, dodać cukier wanilinowy, śmietan fix i ubijać stopniowo dodając (w 3 partiach po 4 łyżki) likieru. Całkowity czas ubijania będzie wynosił ok. 3 minut, po tym czasie krem będzie puszysty i 2 - 3 razy zwiększy swoją objętość.
• Wyłożyć na całkowicie ostudzoną bezę, udekorować malinami. Kawałki deseru na talerzykach można jeszcze skrapiać likierem.

• Kaszę jaglaną przepłukać na sicie pod strumieniem ciepłej wody. Wsypać do rondelka, wlać jedną szklankę mleka i gotować na minimalnym ogniu pod przykryciem ok. 15 minut aż kasza wchłonie cały płyn.
• Przełożyć do pojemnika blendera, dodać obranego banana, miód lub syrop klonowy oraz drugą szklankę mleka. Całość dokładnie zmiksować aż powstanie gładki budyń.
• Wyłożyć do głębokich talerzy, dodać owoce i polać syropem malinowym

• Obrać mango, miąższ odkroić od pestki, włożyć do pojemnika blendera, dodać obranego banana, jogurt oraz sok. Zmiksować na gładki koktajl.
• Wyłożyć do miseczki, ułożyć owoce, dodać orzechy lub inne dodatki, można skropić syropem.